...od krótkiego czasu...ale jednak :-)
Przynależność do tak osobliwego klubu, mam nadzieję, zobliguje mnie do systematyczności ;-)
I kto wie....może zagości u mnie więcej czytelników ?
W zasadzie piszę dla CJ, wszak matka stara dość...i może czas przeleje się wcześniej niż matka przewiduje...
Jednak świadomość, że ktoś odwiedza i podczytuje jest bardzo miła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz